niedziela, 15 stycznia 2012

Z kartonowego archiwum 31 (Co tam wisi na kaplicy?)


02 kwietnia 2010

Jakiś czas temu pisałem o kolumnie Maryjnej stojącej przy kaplicy opata Hochberga (ul. Nankera). Prace konserwatorskie trwają od dłuższego czasu przy samej kaplicy, co najlepiej widać na zewnątrz. Tu zaszła zmiana! Dawne barwy, z niezwykle malowniczą, naturalnie przez czas przetartą, różową elewacją, zastąpił standardowy zestaw biało-jasnożółty.  Szczęśliwie biel nie jest , jak zwykle teraz, biała aż oczy bolą, lecz trochę złamana, a więc bliższa takiej z XVIII wieku. Miejmy nadzieję, że przynajmniej sam zestaw kolorów oparty został na badaniach stratygraficznych tynków.
 
Wraz z renowacją ścian zewnętrznych poddano konserwacji trzy figury (z czterech pierwotnych), ustawione wokół tamburu kopuły.  Szkoda, że zdecydowano się na uzupełnienie brakującej rzeźby, zwłaszcza, że gdyby dobrze poszukać, to może jeszcze odnalazłyby się jej fragmenty. Atrybuty figur przez dłuższy czas po konserwacji nie wracały na swoje miejsca, aż niedawno pojawiły się. Krzyże i liść palmy w rękach świętych Jana Nepomucena i Karola Boromeusza. Byłoby pięknie, gdyby jednak nie spartaczono w tym momencie pracy w szczegółach. Jasne, że to wysoko i mało kto zadziera głowę.  Ale jeśli tak jest w szczegółach, to kto wie, czy i w całości nie kryją się ukryte wady?  Przypatrzmy się figurze św. Karola Boromeusza.
  

Cóż to? Czemu tak przypatruje się nasz święty? Kontempluje krucyfiks? A może z zadziwieniem patrzy na substancję spływającą z krzyża? Cud to? Nie ...,  fuszerka!
Krzyż na klej do ręki przylepiony, dla pewności jeszcze blacha mocująca do korpusu - i tu klej - po prostacku, bez żadnego pomysłu. Dwa klejowe gluty.
  
Nadzór nad konserwacją kaplicy sprawuje bodaj pan Piotr Wanat. Poprawka: p. Wanat nadzorował tylko prace wewnątrz, a prace zewnętrzne są dziełem firmy p. Arkadiusza Harasimowicza. Proszę Pana - nie uchodzi. Gdy urząd marszałkowski właśnie przyznał kolejne 100 tysięcy złotych na kontynuację prac w kaplicy, proszę nie serwować nam tego rodzaju niedoróbek.

Entermark
Entenmark (15:51)

1 komentarz:

  1. Firma Restoart prosi o sprostowanie, że pan konserwator Wanat nie nadzorował prac na zewnątrz, a jedynie wewnątrz kaplicy. Prace na zewnątrz wykonywała firma pana Arkadiusza Harasimowicza i to jej pracownicy tak się bawili klejami.
    Entenmark

    OdpowiedzUsuń